Ano tak. Na pewno przedsiębiorcy tak chcieli. nic tylko zatrudniać więcej urzędników i robić kontrole. Przedsiębiorcy będą sami błagać o mandaty i zakończenie kontroli. : )
Nie wiemy kto tam jest z kim i kiedy. Chyba tak jest, że w rodzinach mafijnych nie ma trwałych układów.
Wg jednego z symetrystów, o ile jego artykuł nie jest kolejną próbą mydlenia oczu, trwa cicha wojna.
Nie wiemy ile w tym prawdy.
Sofeicz napisał(a): No i mamy kolejne glillowanko - tym razem PiSowskiego Złotego Delfina Obajtka.
Wszystko już dawno było znane ale jakoś tak dopiero teraz szambo wybiło.
Nie ma co, kolejny wybitny jakobin do zadań specjalnych.
Słownictwo odpowiednie i szczujność na wysokim poziomie.
Na premiera go! Na prezydenta!
Takich nam trza!
kmat napisał(a): Ale to jest ciekawe. Obajtek to człowiek Szydło, na ujebaniu go powinno zależeć Morawieckiemu. A przeciek był z kręgów Ziobry.
Nie wiemy kto tam jest z kim i kiedy. Chyba tak jest, że w rodzinach mafijnych nie ma trwałych układów.
Wg jednego z symetrystów, o ile jego artykuł nie jest kolejną próbą mydlenia oczu, trwa cicha wojna.
Cytat:Od grudnia, kiedy koalicjanci poróżnili się w kwestii ustaleń unijnego szczytu, Zjednoczona Prawica przeżywa poważny kryzys, który w ocenie coraz większej grupy wpływowych polityków obozu rządzącego, może doprowadzić wkrótce do przesilenia.
Z naszych rozmów z najważniejszymi politykami koalicji rządzącej wynika jednak, że mimo iż w Zjednoczonej Prawicy nikt nie chce dzisiaj wcześniejszych wyborów, to coraz częściej o takim scenariuszu w rozmowach czy to z Gowinem czy Ziobro mówić ma sam prezes Kaczyński. W minionym tygodniu lider PiS odbył rozmowy w „cztery oczy” zarówno z szefem Solidarnej Polski, jak i Porozumienia. Na obu z nich – jak twierdzą nasi rozmówcy – miał zasugerować, że jeśli klincz, w którym znalazł się obóz rządzący nie zostanie zakończony, to nie pozostanie nic innego, jak doprowadzić do przedterminowych wyborów.
– Wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę, że przedterminowe wybory to raczej pewne oddanie władzy, ale ewidentnie prezesowi Kaczyńskiemu zaczynają puszczać nerwy. Coraz częściej w rozmowach dochodzi do wniosku, że zamiast trwać w obecnej sytuacji, która nie pozwala na rządzenie i realizowanie planu oraz reform lepiej byłoby oddać władzę i przejść do opozycji – mówi Onetowi bardzo ważny polityk obozu rządzącego.
Prezes Kaczyński podczas rozmów zarówno z Ziobro jak i Gowinem – według naszych rozmówców – nie chciał wyjaśniać czegokolwiek. Wręcz przeciwnie – miał wysuwać kolejne żądania o podporządkowanie się linii politycznej Prawa i Sprawiedliwości, a także żądał od koalicjantów jasnego poparcia nowego rządowego planu gospodarczego autorstwa premiera Mateusza Morawieckiego.
/onet
Nie wiemy ile w tym prawdy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

