lumberjack napisał(a): Ale ile już było mutacji? Jedna wykryta w Danii na fermie norek, gdzie zagazowali z tego powodu x milionów norek i odcięli od świata dwa miasta na jakiś czas. Druga wersja z UK, która teraz się panoszy po Europie, ale od kilku dni jest info, że jest nowa mutacja tej mutacji (B1.525). Czwarta wersja jakaś wyjątkowo zjadliwa południowo kalifornijska mutacja grasująca po USA. Przecież z tym covidem będzie wieczna zabawa w kotka i myszkę tak samo jak z wirusem zwykłej grypy. Nigdy nie będziemy na bieżąco - zawsze będzie o krok przed nami.Jest szansa, że będzie jak z grypą. Też co roku pojawiają się nowe mutacje, ale daje się je przewidzieć i opracować aktualną szczepionkę.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

