legend napisał(a): Ale tutaj pojawia się w ogóle podstawowy problem: Niech człowiek X myśli, że ludzie mają różną wiedzę, a człowiek Y niech myśli przeciwnie - tzn., że mają taką samą, tylko różne jej stopnie. Teraz człowiek X wychodzi na tego ze schorzeniem, z automatu logicznego. : P.Zupełnie nie. Zdanie „p ∧ ¬p” jest oczywiście z definicji fałszywe, ale istnieje pewien subtelny warunek – „p” musi znaczyć to samo po obu stronach operatora. Np. zdania „Bunia to pies” i zdania „Bunia to nie pies, tylko suka” wydają się sprzeczne, ale nie są, gdyż słowo „pies” jest niejednoznaczne w języku polskim.
Cały problem, który tutaj przedstawiasz sprowadza się do, jak to określił Lampart „układanki pojęciowej”. Jak definiujemy „wiedzę”. W zależności od definicji może komuś wyjść, że wiedza jest jedna, lub że nie. Żaden nie jest nienormalny. Co najwyżej niektórzy posługują się mylącym językiem.
