Cytat:To była operacja, w której efekcie doszło do jednej z największych infiltracji struktur NATO. Kryptonim, jaki nadano jednemu ze szpiegów, nawiązywał do powieści „Rezydent”, napisanej przez Johna Le Carré.
Do wymiany informacji za gotówkę dochodziło w centrum stolicy Bułgarii, Sofii. Jeden z biorących udział w szpiegowskim procederze urzędników był na tyle bezczelny, że przeliczał pieniądze, które dostał za wykradzenie informacji, w biurze Ministerstwa Obrony Bułgarii. Jedną z kluczowych postaci afery była żona jednego z wysokich rangą urzędników bułgarskiego ministerstwa obrony, posiadająca zarówno bułgarski, jak i rosyjski paszport.
Rosyjscy szpiedzy, pracujący oficjalnie jako rosyjscy dyplomaci, rekrutowali przede wszystkim pracowników bułgarskiego ministerstwa obrony. Jak wskazują lokalne media i urzędnicy, którzy rozmawiali z Insiderem, Rosjanom zależało na pozyskaniu informacji dotyczących obiektów wojskowych NATO, zlokalizowanych na Morzu Czarnym. Bułgaria od 2004 roku jest członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Cała szóstka obywateli Bułgarii, którym przypisuje się kontakty z Rosją i zaangażowanych w projekty związane z obronnością państwa, została aresztowana pod zarzutem szpiegostwa.
Kilka dni po dokonaniu aresztowania bułgarskie służby wywiadowcze opublikowały wideo, które rzuca nieco inne światło na niedawno ujawnioną aferę szpiegowską. Materiał filmowy ukazuje grupę mało rozgarniętych osób, których jedyną zaletą było posiadanie dostępu do bułgarskich tajemnic wojskowych.
[...]Przedstawiciel bułgarskiego kontrwywiadu przyznaje, że był zszokowany nie tylko niezdarnym sposobem prowadzenia operacji, ale również znacznymi brakami w znajomości lokalnego języka u koordynujących ją oficerów. Co do zasady powinni oni biegle posługiwać się językiem państwa, w którym działają, szczególnie, że języki bułgarski i rosyjski są podobne do siebie. Kulisy operacji opisuje na swoim Twitterze Christo Grozev, dziennikarz śledczy portalu Bellingcat.
[...]- Wygląda na to, że Rosjanie na początku pozyskali tego urzędnika ministerstwa obrony, który następnie do swoich działań wciągnął pozostałe osoby. Całą komunikacja przechodziła przez jedną osobę – tłumaczy przedstawiciel NATO, znający kulisy operacji.
- Sytuacja, w której wszyscy członkowie jednej siatki szpiegowskiej są powiązani z jedną osobą, to kardynalny błąd w sztuce szpiegowskiej. Gdy udaje się zidentyfikować Rezydenta, to wyłapanie wszystkich jego kontaktów operacyjnych jest kwestią czasu – wskazuje rozmówca. - Umieszczenie agenta w strukturach ministerstwa obrony jednego z krajów NATO jest trudne, niemniej, gdy uda się to osiągnąć, to jego tożsamość powinna być chroniona w szczególny sposób. Rosjanie powinni lepiej dbać o swoich agentów, w przeciwnym wypadku cały świat może ich oglądać na YouTube.
„Jakby nikomu na nich nie zależało”
Natowski urzędnik wskazuje, że ostatnie sukcesy bułgarskich służb w wyłapywaniu agentów rosyjskich służb mogą wskazywać, że organizowanie operacji szpiegowskich w przyszłości może stanowić wyzwanie dla Rosjan:
W 2020 roku Bułgaria wydaliła czterech rosyjskich dyplomatów, oskarżając ich o szpiegostwo
W 2019 wydano zakaz wjazdu na teren Bułgarii dla byłego oficera rosyjskich służb, podejrzewanego o podejmowanie działań szpiegowskich
W 2015 roku w Bułgarii po raz pierwszy użyto trucizny znanej jako nowiczok, za pomocą której rosyjscy agenci chcieli zabić bułgarskiego handlarza bronią, który popadł w konflikt z Kremlem. O nowiczoku zrobiło się głośno trzy lata później, kiedy za jego pomocą próbowano otruć Siergieja Skripala, byłego agenta rosyjskich służb i jego córkę, mieszkających w Wielkiej Brytanii. Tę samą truciznę w zeszłym roku zaaplikowano rosyjskiemu opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu.
- W Bułgarii wyłapano wielu rosyjskich agentów, ale tak jak w przypadku innych tego typu wydarzeń wyglądało to tak, jakby nikomu na nich nie zależało – wskazuje nasz rozmówca. Rosjanie planowali wiele operacji w Europie w tak chaotyczny sposób, że służbom kontrwywiadowczym bez problemu udało się im zapobiec.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosc...to/rnvwsgl
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

