lumberjack napisał(a): Z weselami też ciekawie. Wesela zakazane, ale narzeczeni mają nadzieję, że do czerwca politycy poluzują restrykcje. Wesele ma być na 240 osób... jeśli będą limity to zaproszą ze 150 osób. Nawet jeśli będą ograniczenia np. do 50 osób na weselu, to i tak ponadprogramowa reszta będzie na czarno.
Z takim podejściem to my do 2040 tego wirusa nie pokonamy. Akurat zakaz organizacji wesel jest jednym z bardziej sensownych.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

