Osiris napisał(a): Pytanie czy PiS robi to, by zniszczyć autorytet TK, czy chodzi po prostu o władzę. Na pewno byli świadomi tego, że przejęcie TK nielegalnymi środkami spowoduje protesty w kraju i za granicą. Taka jest cena władzy całkowitej.A tu nie ma sprzeczności. Z jednej strony powiększają władzę. Z drugiej odcinają opozycyjną część społeczeństwa od państwa. W państwie Piotrowiczów i Banasiów pobity opozycjonista nie będzie szczególnie zmotywowany, aby iść na policję czy składać doniesienie do prokuratury. Do tego jest jeszcze jeden element. Jeśli opozycja przejmie władzę w państwie, to będzie to państwo.. Piotrowiczów i Banasiów. Czyli z jednej strony nie należy oczekiwać szybkich zmian na lepsze (ciekawe, że najcięższe patole trafiają na stanowiska, gdzie są nieusuwalni przed końcem kadencji), z drugiej w tak korupcjogennym środowisku łatwo prowadzić narrację "oni też będą kradli".
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

