EusMadeus napisał(a): Nie masz racji. Sektor prywatny działa lepiej od państwowego.Najwyraźniej, jak pokazują przykłady, nie zawsze. Już napisałem – twierdzenie, że „wolny rynek” zawsze działa lepiej wynika z założenia, że wszystkie gry mają tożsamą równowagę Pareto i Nasha. Ale to założenie jest bezpodstawne.
Już o tym pisałem, ale oczywiście zignorowałeś ten argument, bo Ty z zasady ignorujesz argumenty.
Cytat:Wnioskuję, że w PRL Ci się dobrze żyło - na szczęście te czasy już minęły.Naprawdę? Do tego stopnia skończyły Ci się argumenty, że będziesz jechać po 7-letnim mnie?
Cytat:35 lat. To jest kolejny atak personalny z Twojej strony czy mi tylko tak wydaje?Nie. To jest łudzenie się, że się zawstydzisz i przestaniesz pisać jak 14-latek.
Cytat:W bardzo regulowanym rynku sektor prywatny działa źle i to jest dokonały tego przykład. Ja cały czas piszę o wolnym rynku.
Cytat:Nie. Moim zdaniem Państwo powinno z podatków płacić zaleczenie ludzi (którzy nie mają kasy na leczenie) sektorowi prywatnemu.Czyli najpier piszesz, że przykład USA jest zły, a potem piszesz, że powinno być dokłądnie tak jak w Stanach.
Cytat:Zawsze znajdą się ludzie którym będzie smakować coś niezdrowego. Zawsze znajdzie się ktoś kto swoją kasę będzie wolał wydać na używki niż na zdrową dietę. Chyba, że Ty jesteś za tym aby odebrać ludziom wolność i nakazać jeść zdrowo według diety by zefciu.Mam wrażenie, że zapomniałeś, o czym dyskutowaliśmy. Chodziło o odparcie Twojej fałszywej analogii między leczeniem a jedzeniem. Fakt, że są ludzie, którzy celowo będą jedli byle co, albo celowo będą unikać koniecznego leczenia jest nieistotny dla mojego argumentu. A brzmi on – pełnowartościowe wyżywienie jest znacznie tańsze od wielu koniecznych, ratujących życie procedur medycznych.
Cytat:Ty myślisz że NFZ jest darmowy i gdyby szpital prowadził ten zły, niedobry prywaciarz to by ludzie umierali na ulicach i popadali w długi?Nie. Myślę, że gdyby nie było powszechnego ubezpieczenia, to by umierali na ulicach i popadali w długi. Szpital może prowadzić „prywaciarz”, byleby nie mógł dyktować cen tak jak w USA.
Cytat:Już Ci pisałem, że nie jestem tak zdolny jak TyA ja nie wymagam szczególnych zdolności. To jest są podstawy języka polskiego. „Tyś płacił” to tyle co „ty płaciłeś”. Natomiast „tyś płaci” jest niegramatyczne.
Cytat:Przecież cały czas o tym rozmawiamy więc nie rozumiem skąd Twoje pytanie?Moje pytanie jest stąd, że czasami popadasz w retorykę, według której w ogóle jakiekolwiek podatki są nieuzasadnione.
Cytat:Jeśli znowu otrzymam od Ciebie ostrzeżenie bez złamania regulaminu za to, że przegrywasz ze mną dyskusję to nie myśl sobie, że nie pozostanie to bez echa.Jak dotychczas takiego nie dostałeś, a jojczałeś.
