zefciu napisał(a): twierdzenie, że „wolny rynek” zawsze działa lepiej
A gdzie ja tak twierdzę? Ja twierdzę, że z Tobą trudno prowadzić dyskusje ponieważ wkładasz w moje usta swoje słowa.
zefciu napisał(a): bo Ty z zasady ignorujesz argumenty
I kolejny pojazd personalny, który podobno na tym forum jest zabroniony (no chyba, że wykonuje go moderator).
zefciu napisał(a): Naprawdę? Do tego stopnia skończyły Ci się argumenty, że będziesz jechać po 7-letnim mnie?
Dlaczego zaraz jechać? Przecież uważasz, że państwowe lepiej działa niż prywatne, więc założyłem, że w PRL żyło Ci się lepiej.
zefciu napisał(a): Nie. To jest łudzenie się, że się zawstydzisz i przestaniesz pisać jak 14-latek.
Kolejny atak personalny z Twojej strony.
zefciu napisał(a): Czyli najpier piszesz, że przykład USA jest zły, a potem piszesz, że powinno być dokłądnie tak jak w Stanach.
Czy Ty wiesz co to znaczy wolny rynek i czy wolny rynek w zakresie usług medycznych obowiązuje w USA - czy rynek regulowany?
zefciu napisał(a): pełnowartościowe wyżywienie jest znacznie tańsze od wielu koniecznych, ratujących życie procedur medycznych.
A w którym miejscu ja się z tym nie zgadzam? Przypomnę Ci, że Ty uważasz, że każdego stać na zdrowe wyżywienie a ja uważam, że nie każdego ponieważ w społeczeństwie funkcjonują różni ludzie, którzy np. zamiast na zdrowe odżywianie się wydadzą kasę na używki. Także po raz n-ty nie masz racji.
zefciu napisał(a): Szpital może prowadzić „prywaciarz”, byleby nie mógł dyktować cen tak jak w USA.
Przecież przy wolnym rynku nigdy prywaciarz nie dyktuje cen. Dlaczego bełkoczesz? Ty sobie myślisz, że dlaczego akurat bułka kosztuje 0,3zł? Myślisz, że prywaciarz nie chciałby za tą bułkę dostać 300zł? No chciałby, ale wówczas nikt by tej bułki nie kupił bo konkurencja sprzedawałaby taniej. Zastanów się trochę nad tym wszystkim.
zefciu napisał(a): A ja nie wymagam szczególnych zdolności. To jest są podstawy języka polskiego.
Zauważ, że ludzie są różni, ja nie mam zdolności językowych i być może wypowiadam się szkaradnie. Żałuje, że tak jest, od zawsze mam z tym problem ale ja tego już nie zmienię bo zawsze miałem problemy z komunikacją w języku polskim i jeśli w wieku 35 lat nadal mam te problemy to już to się nie zmieni. Gdy byłem w wieku szkolnym to wysłali mnie na badania do poradni pedagogiczno-psychologicznej. Wykryto u mnie wówczas dysgrafię, dysleksje i dysortografię (z tego co pamiętam). Nie mam absolutnie żadnych zdolności językowych - taki się już urodziłem i piszę tak jak potrafię.
zefciu napisał(a): Moje pytanie jest stąd, że czasami popadasz w retorykę, według której w ogóle jakiekolwiek podatki są nieuzasadnione.
To jest Twoje twierdzenie a ja nigdy tak nie napisałem. Nawet w rozmowie z Tobą przynajmniej raz napisałem, że podatki są potrzebne.
zefciu napisał(a): Jak dotychczas takiego nie dostałeś, a jojczałeś.
No wybacz, ale nie jestem taki inteligent jak Ty i nadal nie rozumiem, który punkt regulaminu złamałem i za co te ostrzeżenia. Staram się wypowiadać kulturalnie i np. nie stosuję tyle ataków personalnych co Ty. Nie jestem Ci w stanie na forum udowodnić czegoś co nie zostało już udowodnione naukowo. Ja Ci podaje moje dane - Ty mi dajesz ostrzeżenie. Ty mi podajesz swoje - mi pozostaje się tylko śmiać, że uważasz iż możesz coś udowodnić sugerując się tak małą ilością danych i metodologią, którą obrałeś. Tak można w nieskończoność, natomiast ja tą walkę przegram bo na końcu to ja dostanę bana.
