InspektorGadżet napisał(a): No chyba ciężko oczekiwać od tych ateistów i antyklerykałów żeby napisali coś pozytywnego o KK i jego ludziach, dla nich zbrodniarze którzy masowo mordowali ludzi(profanacji typu graniem zwłokami w piłkę nożną nie liczę bo dla nich to nie ma znaczenia) ale że się odwoływali do jakiś praw człowieka to są jak nie bohaterzy, to przynajmniej lepsi od tych co ich zwalczaliPrzeczytałaś te artykuly?
Myślę, że przeczytam książkę Kobylarczyk "Strup"
Kobylarczyk minimalistycznie, bez zbędnego patosu i emocjonalności stara się przedstawić straty i rany, jakich doświadczyła Hiszpania w latach 30. Zderza ze sobą punkty widzenia i perspektywy, daje głos wszystkim stronom sporu i nie osądza, kto ma rację. Jest obserwatorem, który słucha, ale wyciągnięcie wniosków i interpretację pozostawia czytelnikowi.
