InspektorGadżet napisał(a): I myślisz że prywatna zemsta jaką było przeniesienie zwłok Franco pomaga w budowaniu porozumienia? Należy pamiętać że często było tak ze w wojnie naprzeciw sobie stawały rodziny. I te nastroje pewnie do dziś są żywe(w sensie pamięta się kto stal gdzie). Nawet z tego powodu lewacki rząd Madrycki mógł sobie darować te błazenadęA to jest prywatna zemsta?
Co rozumiesz przez prywatna zemsta?
Że te grupy , które chcą ekshumacji to jakaś jedna rodzina??
Pokaż to.
To jest tak jak w Polsce?
Jedna rodzina to ta , która jest za zamachem a druga rodzina przeciw?
W tej rewolucji i wojnie domowej przynależność rodzinna w sensie jednej krwi, stanowiła pewien problem jak w każdej wojnie domowej. Pewnie decydowała o czymś. Była też pewnie najbardziej bolesnym aspektem tych wojen.
