kmat napisał(a):DziadBorowy napisał(a): - sypanie kasy na bąbelki nie podnosi dzietności więc trzeba dosypać jeszcze więcej kasy na bąbelkiPowyżej pewnej kwoty to zacznie działać. Będzie wysyp samotnych matek. Kto był w UK ten wie.
Pewnej wartości to zaczyna działać. Sądzisz, że będzie owa wartość osiągalna przy inflacji napędzanej rozdawnictwem?
DziadBorowy napisał(a): Tymczasem PISowi udało się sprzedać ten projekt, w którym jeżeli ktoś nie zarabia na prawdę marnie lub nie zajmie się masową produkcją bąbelków, to na nim straci, jako coś mega korzystnego dla zwykłych ludzi, jako wydarzenie niemal tak epokowe jak chrzest Polski w 966.
Komu sprzedali? Poczekaj do żniw. Żniwa to okres, w którym wyprzedaje się zasoby magazynowe, żeby zrobić miejsce na nowe zbiory więc teraz żarcie nie podskoczy jeszcze tak bardzo, ale po nowych żniwach, jak się zapasy skończą to wszyscy odczują takie wzrosty kosztów życia, że i 1000+ byłoby mało. W końcu największy kawałek koszyka wydatków zajmują żywność i opłaty a w inflacyjnej gospodarce ceny rosną szybciej niż praca pokrywająca koszty emisji i obrotu pieniądza.
Cytat:A opozycja? Nie potrafi zaproponować nic. Nawet jakiejś ładnej i chwytliwej ściemy. Co więcej - nie potrafi nawet wiarygodnie skrytykować tego planu i wskazać jego oczywistych wad. Przez 6 lat nie wymyślili po prostu nic. Absolutnie nic!
A to dziwne jakieś? Postaw się na miejscu opozycji. Państwo w ruinie, rozdawnictwo jak za komuny, w dodatku nie do ruszenia. Wizja nowych wzrostów inflacji w zanadrzu i mutujący wirus, który nie wiadomo czy stanie się bardziej zgryźliwy czy nie. Chcą przeczekać kosztem państwa, bo im w to graj. Mają oszczędności w najróżniejszych walutach i przychody z kosmosu. Jak wygra PiS to się skończy jak w '89 jak Hołownia to go zaorają, bo ciężko będzie sobie poradzić z socjalem i bilansem budżetowym. Nawet jakby dawali władzę za darmo, to raczej wielu chętnych na to nie będzie.
Cytat:Pisząc opozycja nie mam oczywiście na myśli tzw. lewicy, która stwierdziła, że ona w zasadzie zrobiłaby jeszcze lepszy "Nowy Ład" i rozdała jeszcze więcej, ale w zasadzie ten pisowski ład jest i tak na tyle zajebisty, że oni szczerze i ochoczo go poprą. Srał pies aborcję, i największy wkurw Polaków po 89 roku, srał pies rozwalanie państwa i jego struktur, nie ważne ze w tym ładzie zapowiadają, że państwo jeszcze bardziej będzie zajmować się tępą prawicową propagandą i lansowaniem pisowskiej ideologii - PIS podnosi podatki więc trzeba być "opozycją konstruktywną" i należy PIS ochoczo w tym wspierać.
No skoro lewica idzie pod rączkę z PiS to o jakiej prawicy tu mowa? Toż to zwykli socjaliści są i liczą, że inflacją pospłacają długi co jak historia długa i szeroka nikomu chyba się nie udało. A że więcej w tej propagandzie ŻW niż BCH no to co? Niczego to nie zmienia.
Sebastian Flak

