Wbrew pozorom całkiem sporo. Czytałem ostatnio, że średni metraż budowanego domu to 90metrów a skoro są domy większe to są i mniejsze. Gdy jeżdżę po okolicy widzę, że dużo takich małych domówi się buduje. Dość popularny jest też ostatnio prosty tani dom, oparty o projekt o powierzchni 63metrów. Dla potrzeb moich i żony 70 metrów to aż nadto. Nawet 50 metrów by w zasadzie wystarczyło.
Inna sprawa, co wyjdzie z tego pomysłu - bo jakoś mam wrażenie, że biurokracja nie odpuści i okaże się, że budowa na zgłoszenie wcale nie będzie prostsza niż budowa na pozwolenie.
Nijak nie wpłynie bo i tak bez planu zagospodarowania przestrzennego pozwalającego na budowę takiego domu z budową nie ruszysz.
Inna sprawa, co wyjdzie z tego pomysłu - bo jakoś mam wrażenie, że biurokracja nie odpuści i okaże się, że budowa na zgłoszenie wcale nie będzie prostsza niż budowa na pozwolenie.
Cytat:Inna kwestia to wpływ takich uwarunkowań na gospodarkę przestrzenną.
Nijak nie wpłynie bo i tak bez planu zagospodarowania przestrzennego pozwalającego na budowę takiego domu z budową nie ruszysz.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

