Jest troska o inflację (DziadBorowy), zapewne niepokojąca również innych. Zupełnie niepotrzebnie, mamy raport KE :
Nie ma też poważnych prognoz o mającym nastąpić jakimś Armagedonie inflacyjnym w następnych latach. Zwrócę również uwagę na fakt fatalnej działalności rządu, niszczenia państwa etcet, która w sposób tajemniczy i całkowicie niezarozumiały przekłada się na dość dobrą sytuację gospodarczą ostatnich lat. Może zamiast przeklinać rządzących, epatować się wygodnymi szczegółami, warto zastanowić się nad powodami istniejącego stanu rzeczy.
Czy obiektywnie biorąc dla społeczeństwa jest to złe?
Cytat:Komisja Europejska podwyższyła prognozę dynamiki PKB Polski w 2021 r. do 4,0 proc. z 3,1 proc. szacowanych w lutym, a w 2022 r. podwyższyła do 5,4 proc. z 5,1 proc. - podała KE w wiosennej rundzie prognostycznej. Wg Komisji inflacja HICP w Polsce w 2021 r. wyniesie 3,5 proc., a w 2022 r. 2,9 proc.https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prognoz...10722.html
Nie ma też poważnych prognoz o mającym nastąpić jakimś Armagedonie inflacyjnym w następnych latach. Zwrócę również uwagę na fakt fatalnej działalności rządu, niszczenia państwa etcet, która w sposób tajemniczy i całkowicie niezarozumiały przekłada się na dość dobrą sytuację gospodarczą ostatnich lat. Może zamiast przeklinać rządzących, epatować się wygodnymi szczegółami, warto zastanowić się nad powodami istniejącego stanu rzeczy.
Czy obiektywnie biorąc dla społeczeństwa jest to złe?

