bert04 napisał(a): Ostatnio była jakaś afera z Wagnerowcami, których nieomal Ukraińcy by aresztowali, operując częściowo z Mińska. Szczegóły musiałbym sobie przypomnieć, ale ta akcja trochę wygląda na ruch odwetowy za tamtą.stratę twarzy. Bardziej przed Putinem niż przed własnym narodem, IMHO.
Co? Nie.
To Ktoś w otoczeniu Zełeńskiego ukręcił akcję z porwaniem donbaskich terrorystów. I co, Putin stwierdził, że skoro Ukraińcy potrafią skutecznie zwerbować jego harcowników i doprowadzić pod sąd, to zleci Baćce porwanie samolotu na polskich blachach żeby mógł posadzić na dołek gościa, który Putinowi nic nie zrobił?
Jeśli ktoś doradzał posadzenie samolotu, to po co? osłabienie pozycji negocjacyjnej Mińska i przyspieszenie aneksji Białorusi?
Kreatywne akcja mińskiej bezpieki żeby się wykazać?
Po coś innego?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

