No ale w tym planie X i Y są nie w tej kolejności jak trzeba. Najpierw eliminujemy najsmrodliwsze źródło energii – czyli węgiel. Potem to, które jest politycznie najbardziej problematyczne – czyli putinowski gaz. Atom – jako najmniej szkodliwy zostaje nam na koniec i jeśli chcemy, możemy go wywalić i zostać z samym OZE. Decyzja o zatopieniu atomu to była typowa akcja pod publiczkę po Fukushimie. Przyrodniczego sensu w niej niewiele.
|
Wybory parlamentarne w Niemczech.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
