Pilne!!! Najnowsze wytyczne dla Gladiatora
Pamiętaj - "Zaplanowana prowokacja", "bomba i terrorysta na pokładzie obok elektrowni atomowej", "IP z Polski i Szwajcarii".
Poniał???
Cytat:Łukaszenka przemawiał na zwołanym w trybie pilnym spotkaniu z przedstawicielami parlamentu i rządu. Spotkanie nie było transmitowane na żywo, a cytaty pochodzą z mediów państwowych.I tak trzymaj!
- Tak jak przewidywaliśmy, nieżyczliwi nam z zewnątrz i wewnątrz kraju zmienili metody ataku na państwo. Przekroczyli wiele czerwonych linii, przekroczyli granice zdrowego rozsądku i ludzkiej moralności - powiedział w środę Alaksandr Łukaszenka w czasie spotkania z parlamentarzystami. Reakcję Zachodu na incydent z Ryanair Łukaszenka nazwał "zaplanowaną prowokacją". Jego zdaniem kraje zachodnie podejrzanie szybko zareagowały, wydając podobne do siebie oświadczenia.
Łukaszenka przekonywał, że "działał legalnie, chroniąc ludzi zgodnie ze wszystkimi przepisami międzynarodowymi". - Samolot został zawrócony w pobliżu białoruskiej elektrowni atomowej. A jeśliby nagle systemy bezpieczeństwa przeszły w stan pełnej gotowości bojowej? – pytał. Usytuowana 50 km od stolicy Litwy, Wilna, elektrownia jądrowa w Ostrowcu dysponuje systemem obrony przeciwlotniczej.
"Ta strategia jest kluczowa dla kraju"
- Informacja o zmuszeniu do lądowania przez myśliwiec to absolutne kłamstwo – mówił Łukaszenka. Jak powiedział, "zadanie myśliwca to zabezpieczenie łączności i sprowadzenie samolotu do lądowania w przypadku sytuacji krytycznej". Białoruski przywódca utrzymywał, że inne lotniska "nie przyjęły samolotu".
W czasie swojego wystąpienia Łukaszenka mówił o potoku fałszywych informacji, które wysyłane są z adresów IP w Polsce, na Litwie i Łotwie. - W każdym przypadku odpowiednio zareagowaliśmy na otrzymane informacje – mówił. Jak dodał, doniesienie o bombie w samolocie Ryanair pochodziło ze Szwajcarii.
Zdaniem Łukaszenki na pokładzie samolotu był terrorysta, o czym wiadomo było daleko poza granicami Białorusi. - Niezależnie od tego, czy bomba była, czy nie, ale gdyby zameldowali, że na pokładzie jest terrorysta, natychmiast wydałbym rozkaz posadzenia samolotu – powiedział.
Łukaszenka deklarował także, że "podejmując najostrzejsze kroki, białoruskie państwo w zarodku stłumiło falę neonazizmu". - Nasze działania mogą wydawać się przesadne tym, którzy usprawiedliwiają swoje okrucieństwa. Ale ta strategia jest kluczowa dla kraju - podkreślił szef państwa.
Pamiętaj - "Zaplanowana prowokacja", "bomba i terrorysta na pokładzie obok elektrowni atomowej", "IP z Polski i Szwajcarii".
Poniał???
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

