Sofeicz napisał(a): No faktycznie, to kontynent mlekiem i miodem płynący.Przede wszystkim – jest to kontynent. Olbrzymi, wielokulturowy, zawierający wiele organizmów państwowych, tak biednych, jak i bogatych.
Cytat:No właśnie, jak wyglądał? Pelen był inżynierów i fizyków kwantowych, a białas wszystko zaorał.Ciężko oskarżać Afrykanów, że nie odkryli fizyki kwantowej przed Europejczykami.
A tak ad rem – proponujesz jako kontrę dla narracji „europejscy «dobzi ludzie» zbawcami czarnego luda” narrację „przeszedł białas i wszystko zaorał”. Tymczasem prawdą jest, po prostu, że pewne problemy pewnych krajów afrykańskich wynikają z kolonialnej przeszłości. To nie oznacza, że Afryka była kiedyś rajem. Ani nie oznacza, że wszystko co złe uczynili „białasi”. Po prostu sugeruje się, żeby porzucić narracje rodem z Kiplinga.
