Sofeicz napisał(a): Można też zmierzyć czas opadania kulki z wysokości np. połowy wysokości pomieszczenia i porównać go do czasu opadania z pełnej wysokości do połowy.
W takich ograniczonych wymiarowo, centrufugowych systemach grawitacyjnych powinno się dać zmierzyć różnicę dysponując zwykłym stoperem.
Stoper to już za dużo techniki na mój gust. Ale można to zmierzyć na słuch, wtedy potrzebny jest blat jakiegoś stołu w połowie drogi. No i druga kulka. Puszczamy jednocześnie
Inną możliwością mierzenia zmiennej grawitacji może być wahadło. Przy pewnej określonej masie i długości sznura to amplituda powinna być stała. Jeżeli zauważymy różnicę, to jesteśmy w kosmosie. Sznur jest "low tech", więc można dopuścić do eksperymentu.
Ale werdykt jest ten sam, chodziło o kierunek spadania.
PS:
https://en.wikipedia.org/wiki/Artificial_gravity
Czerwona kulka obrazuje istotę sprawy.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

