A ja, podobie jak kmat uważam, że zło trzeba zwalczać podwójnym złem.
Widać, że na terenie twardego kacapstwa nie da się nic zrobić 'po jezusowemu'.
Putin i Łukaszenka zna tylko język siły, a takimi pięknoduchami gardzi i ma na nich cały asrenał środków, od nowiczoka po kolonie karne.
I takim językiem siły należy z nimi 'rozmawiać'.
Widać, że na terenie twardego kacapstwa nie da się nic zrobić 'po jezusowemu'.
Putin i Łukaszenka zna tylko język siły, a takimi pięknoduchami gardzi i ma na nich cały asrenał środków, od nowiczoka po kolonie karne.
I takim językiem siły należy z nimi 'rozmawiać'.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

