Sofeicz napisał(a):No niestety, wszystko powtórzyło się, jak w zegarku.Moja mama ma 81. Nie udała się na szczepienie. Ma następny termin 16 czerwca.
Dwa dni wyjęte z życiorysu.
Nawet dzisiaj jeszcze chodzę trochę przymulony.
Ale mam już to za sobą i tego się będę trzymał.
Nadal na wątpliwości. Jeśli ja je rozwieje to w przypadku jakiś skutków ubocznych stanę się odpowiedzialna.
Bardzo się cieszę, że zachorowałam i nabyłam ponoć nawet lepsza odporność.
Może całą sprawa z koronowirusem jest faktycznie źle prowadzona na świecie?
