Na moje Afryka subsaharyjska wyjdzie w końcu na prostą i zaszczytny tytuł dupy świata przypadnie Dar al-Salam. Zresztą już są tam kraje na poziomie np. Rumunii. Co do chińskiej ekspansji w Afryce - Europa, USA, Indie i Brazylia mają bliżej. Wygryzą ich.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

