Głos rozsądku, Znamienne, że spoza "środowiska". 
https://www.onet.pl/sport/onetsport/euro...d,d87b6cc4

Piotr Wesołowski napisał(a):Chociaż bliższa memu sercu jest piłka ręczna, to jednak mam prawo pomądrzyć się na temat piłki nożnej. Przecież jestem kibicem futbolu, jak kilkanaście milionów osób w Polsce, a o sporcie piszę od 20 lat. Jestem jednak dogłębnie poruszony, gdy słucham i czytam opinię nieco młodszych kolegów, szanowanych dziennikarzy, którzy w kilkanaście godzin zmieniają narrację. W zależności od koniunktury.
Żeby nie było, że tylko Polacy są tacy jak chorągiewka na wietrze. Wystarczyło, że Hiszpanie wbili pięć goli przeciętnym Słowakom (przepraszam – jednego wrzucił sobie bramkarz naszych sąsiadów, bo drugi „samobój” był naciągany), by media na Półwyspie Iberyjskim nagle zobaczyły w zespole Luisa Enrique kandydata do medalu mistrzostw Europy. A po meczach ze Szwecją i Polską – zremisowanych! – szanowani hiszpańscy publicyści żądali głowy selekcjonera. Bo taki jest głos ludu. A jeden człowiek, któremu powierzono ważną funkcję socjotechniczną wspominał coś o „ciemnym ludzie”. Absolutnie nie twierdzę, że ludzie są głupi, ale też nie każdy jest Albertem Einsteinem. Niewiedza rodzi strach. Jeśli dołożymy do tego stereotypy poparte emocjami, to dochodzi do wojen.
Emocje często zaciemniają obraz. Widzimy to, co chcemy zobaczyć. A ja tak to widzę.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/euro...d,d87b6cc4
