zefciu napisał(a): To ciekawe. Bo według mojego słownika trudno o bardziej nierasistowską tezę, niż właśnie taka.
Tylko czy jest ona prawdziwa?
Według mnie startowa lokacja geograficzna jest tylko jednym z pierdyliarda czynników, które składają się na sukces lub porażkę danej społeczności.
zefciu napisał(a): Nie. Ja marzę o tym, żeby ci ludzie żyli w warunkach, które bajzlu w głowach nie generują.
Pragnę tylko zaznaczyć, że istnieją ludzie żyjący w bardzo dobrych warunkach, a mający bajzel w głowie oraz ludzie żyjący w kiepskich warunkach, a mający mimo wszystko w głowach poukładane.
Czynników kształtujących w głowie bajzel lub porządek jest wiele. Warunki bytowe to nie wszystko. Jestem w stanie wyobrazić siebie jako menela, gdyż zawsze może się w życiu zdarzyć coś co potrzaska je na kawałki choćby się nie wiadomo w jakich warunkach żyło.
bert04 napisał(a): No zaiste, niesamowity ustęp, niespotykany w żadnej innej świętej księdze. Pewnie znajdziesz tego więcej, skoro "wyznawanie islamu w pakiecie" uznałeś za powód incydentów, które ciotka kuzynki szwagra widziała na jutubach. To już dowody na wpływ gier komputerowych na masowe zabójstwa w szkołach mają solidniejsze uzasadnienia.
To teraz pokaż jakieś państwo islamskie, w którym LGBTowcom żyje się dobrze i oficjalnie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

