Czytałem tę książkę, bardziej mi się podobała "Hardcore Zen", tego samego autora.
Brad Warner jest praktykiem Soto Zen i jego perspektywa sprowadza się tylko do tego. Deprecjonuje inne odmiany buddyzmu.
Np. uważa, że najlepszą metodą i stosowaną przez Buddę jest po prostu siedzenie "shikantaza", jednak w wielu fragmentach najwcześniejszych zapisków nauk Buddy, instrukcje Buddy przedstawiające inne metody jak
Satipatthana Sutta, która odnosi się do uważności wobec ciała, emocji, umysłu i zjawisk.
W jednym wywiadzie Brad Warner twierdził "f..k mindfulness", a mindfulness to właśnie wspomniana uważność, czyli błędnie przedkłada swoją perspektywę jako reprezentatywną dla całości buddyzmu.
Brad Warner jest praktykiem Soto Zen i jego perspektywa sprowadza się tylko do tego. Deprecjonuje inne odmiany buddyzmu.
Np. uważa, że najlepszą metodą i stosowaną przez Buddę jest po prostu siedzenie "shikantaza", jednak w wielu fragmentach najwcześniejszych zapisków nauk Buddy, instrukcje Buddy przedstawiające inne metody jak
Satipatthana Sutta, która odnosi się do uważności wobec ciała, emocji, umysłu i zjawisk.
W jednym wywiadzie Brad Warner twierdził "f..k mindfulness", a mindfulness to właśnie wspomniana uważność, czyli błędnie przedkłada swoją perspektywę jako reprezentatywną dla całości buddyzmu.

