[Dwa Litry Wody]

Lumberjack

I czemu dopiero teraz to wprowadzili? Jakoś przez prawie 6 lat nie widzieli takiej potrzeby.

A jak mieli widzieć potrzebę, skoro takiej nie było? Przecież jeszcze całkiem niedawno poparcie dla partii rządzącej regularnie przekraczało 40% (wybory do parlamentu europejskiego, sejmu i wybory prezydenckie), w Zjednoczonej Prawicy nikomu nawet przez myśl nie przechodziło by wzniecać rokosze a i w samym PiSie próżno było szukać chętnych do dezercji z partyjnych szeregów. Dziś już nie jest tak różowo. Rokosz goni rokosz, w partii coraz więcej malkontentów a nawet i dezerterów, a  sondaże są tak niskie, że sukcesem staje się dowiezienie poparcia pod 35%. A do tego jeszcze koronozaraza i powrót Tuska. Mówiąc krótko – partia straciła inicjatywę, a jak tak dalej pójdzie to za chwilę może również stracić władzę. I w PiSie to wiedzą. Więc działają. Cała ta antynepotyczna uchwała (a wkrótce pewnie i ustawa) ma dwa zasadnicze cele. Po pierwsze ma doprowadzić do ponownego zwarcia pisowskich szeregów poprzez zastraszenie buntowników i dezerterów. Jak ktoś będzie za głośno marudził albo podważał przewodnią rolę Partii, to wnet się okaże, że jest złodziej i nepota, a jego bliscy dostaną wypowiedzenia, a kto wie, czy nie zarzuty prokuratorskie. Po drugie – sypanie głowy popiołem i składanie ofiar z tłustych kotów ma zatrzymać sondażowe spadki i przywrócić PiSowi zdolność do kreowania i narzucania tematów debaty publicznej, innymi słowy sprawić, że Partia odzyska inicjatywę, która kilka miesięcy temu wyślizgnęła się jej z rąk. I to są jedyne rzeczywiste cele tej inicjatywy.

Przez prawie 6 lat przyssania do koryta i pasożytniczego dojenia zdążyli się już tak bardzo utuczyć, że mogą teraz już odpuścić... tak se myślałem jak usłyszałem to info, ale po przeczytaniu tego co wrzuciłeś widzę, że nawet resztek godności nie mają kurwy jebane.

Pamiętaj jednak, że to właśnie PiS jest pierwszą partią, która dostrzegła nepotyzm.

Jak ja nienawidzę polityków. To jest tak zaawansowany nowotwór toczący nasz kraj, że ja nie wiem jak się odbijemy od dna.

Uważaj co mówisz, bo jeszcze skończysz jak autor pewnej antysystemowej piosenki