Też tak myślę. Hołownia ma unikalny talent takiego nawijania makaronu na uszy, że każdy słyszy co chce. Przecież on jednocześnie wysysał elektorat z Lewicy i Konfederacji. Aczkolwiek złoty wiek chyba się mu skończył, po powrocie Tuska KO odbiła dużą część elektoratu.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

