Zasadnicze pytanie to co zrobi USA. Raczej wątpię, aby sprzedało te Abramsy, co Płaszczak chciał rozlokować we wschodniej Białorusi. Ale pewnie przywali czymś jeszcze.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

