Poczkaj, poczkaj - dziś Moskwa, jutro Budapeszt, a pojutrze Warszawa.
Taki jest mniej więcej wektor.
U Orbana i Kwacza też jakoś dziwnie inflacja żre.
Taki jest mniej więcej wektor.
U Orbana i Kwacza też jakoś dziwnie inflacja żre.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

