InspektorGadżet napisał(a): A po co komu czytać wynurzenia Spakowskiego który nie ma odrobiny honoru i nie respektuje umów?
JP II też nie był nieskazitelny moralnie.
A Sapkowski byłby lepszy chociażby dlatego, że Sapkowski może zachęcić do czytania młodzież, natomiast w przypadku JPII nie dość, że nic z tego nie zrozumieją to jeszcze do czytania, tak jak większość lektur, skutecznie ich zniechęci.
Z ateistycznego punktu widzenia to w sumie dobrze, bo obowiązkowa lektura JPII jeszcze skuteczniej odciągnie ich od kościoła. Ot po prostu JPII będzie kolejnym nudnym kolesiem, którego przerabia się w szkole. Więc skończy się mit "fajnego gościa który był papieżem".
W sumie to bardzo naiwne jest przekonanie pana Czarnka, że umysł młodego człowieka działa jak jakaś skrzyneczka którą nauczyciel może otworzyć i wsadzić tam dowolne treści.
Cytat:Gdyby nie CD Project Red to o Andrzejku słyszałyby jedynie jakieś Otaku i inne Nerdy co to lubią się brandzlować do wizerunków waifu. A ten zamiast ich po rękach całować to jeszcze siał ferment
Bez przesady. CD Projekt niewątpliwie bardzo mu pomógł ale nawet przed grami Sapkowski był jednym z chętniej tłumaczonych polskich pisarzy. A jego książki bynajmniej nie zalegały w księgarniach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

