Dragula napisał(a):Mustafa napisał(a):Oczywiście gdzieś dalej jest granica, za którą raczej nie należy promować danego twórcy. Obrazów Hitlera nie opiewałbym w książkach do historii sztuki. Ale gdzie Sapkowskiemu do Führera?akurat obrazy Hitlera były bardzo słabe. Są takie postaci jak np Caravaggio, który o ile się nie mylę był trzykrotnym mordercą
Akurat Hitlera użyłem jako taki jaskrawy przykład. Też uważam jego obrazy za słabe.
A nie wiedziałem tego o Caravaggio. Chyba prawie nikt o tym nie wie. No cóż, co z oczu, to z serca.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


