ErgoProxy napisał(a):Ale do samego TechnoWikinga nic nie mam. To był żart mający ośmieszyć "aryjską naukę" i "ubermenszów". Gość ma świetne ruchy i wygląda jak bóg. No i spławił jakiegoś natręta.MustafaMond napisał(a):Widzę oczami wyobraźni jak Adolf junior cieszy się ze "zrobienia" dwumetrowego ludu TechnoWikingów o agresji goryla, bo "ich siła i brutalność wzbogaci pulę genową Niemców Nadwołżańskich" lub coś w ten deseń.A co, narody z oczami zasnutymi pleśnią od przećpania rokują lepiej? TechnoWiking właśnie dlatego jest spoko, że przegonił ćpuna, co dymił, o ile pamiętam, do jakiejś dziouchy. Czyli ogólnie pojęty feblik na punkcie anatomii był mu środkiem do celu, nie celem samym w sobie.
ErgoProxy napisał(a): W ogóle, na twoim miejscu dałbym sobie spokój z tymi antynaziolskimi uniesieniami, bo wychodzisz na gościa, co wstydzi się własnej brunatnej przeszłości, bo "co ludzie powiedzą". W najgorszym wypadku powiedzą, że na fazie; ale jeśli wolisz reputację człowieka, co nie panuje nad nałogiem, to ja, Wysoki Sądzie, nie mam więcej pytań i wolę bronić się sam.Dobra, przyznaję się, jestem Adolfem Hitlerem.
A na serio, nie mam naziolskiej przeszłości, no chyba że za nią uznać wchodzenie na 4chana. Ale i tam siałem propagandę bidenową. Wchodzę przy na dziwne, różne strony (pozdrawiam Galopującego Majora), więc to żaden argument. W życiu politycznie popierałem w kolejności chronologicznej PO-Nowoczesną-PO-KO-Hołownię-KO. Faktycznie brunatna przeszłość. Hail Petru.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

