Jeszcze jedno grało sporą rolę. Historia sprawiła, że w Niemczech niewspółmiernie dużą rolę w stosunku do potencjału pełniły dość prymitywne zadupia na wschodzie. Niemiecki nacjonalizm najmocniej lęgnął się właśnie tam.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

