Gawain napisał(a): Moim zdaniem, im mniej osób na granicy, tym paradoksalnie, lepiej. Mamy coś w rodzaju wymuszania rozwiązań przez darcie ryjów, naciski medialne i zwiększanie ryzyka strat wizerunkowych. Toż to specjalność takiego Greenpeace'u i BLMów oraz tworów im podobnych np.. A działanie w myśl uginania się z powodu nacisków jakichś zewnętrznych sił to prosta droga do bagna informacyjnego i grania na uczuciach. Dopuszczenie kogokolwiek na granicę to praktycznie nakaz wpuszczenia imigrantów. Pytanie czy to jakikolwiek lepszy wybór.
Korespondenci wojenni byli obecni na wojnach, gdzie ginęło w ch... ludzi, i jakoś nikt nie pomyślał o tym, żeby ich programowo wyp....
A tu mamy taki cyrk, prawdziwy czeski film, gdzie nikt nie wie co jest grane.
Dzisiaj nie wpuścili prawników z nakazem Trybunału Praw Człowieka.
Trzeba chyba będzie reaktywować Berezę Kartuską dla tego pisowskiego ścierwa moralnego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

