Ludzie skończyli już 18 lat. Nie chodzą do przedszkola a nawet już skończyli zawodówki.
Rodzice w Polsce mają prawo decydować o dziecku do jego 18 roku życia.
Ludzie na pewno skończyli 18 lat w momencie wygnania ich z Raju.
W Raju trudno powiedzieć ile "lat mieli" i czy Bóg ich wychowywał jak dzieci. No bo dziecko ostatecznie można oddać do poprawczaka a najczęściej to nie ojciec idzie na milicję żeby zabrali córkę do poprawczaka tylko sąd skazuje nieletniego na poprawczak.
To wygnanie z Raju to chyba wyrok dożywocia.
Nie ma sensu traktować ludzi na Planecie Ziemia jak nieletnich wobec Boga.
Dzieci nie rządzą, nie są politykami, nie służą w wojsku ani w policji. Nie są lekarzami.
Żeby ludzi traktować jak dzieci to na Ziemi musiałoby mieszkać przynajmniej 30 miliardów aniołów. Anioły musiałyby wykonywać poważne prace i być właścicielami mieszkań i wychowywać w mieszkaniu 1-15ludzi. No i czasem pozwalać im na seks tak jak dziecku na rower.
Poza tym może anioły pozwoliłyby czasem jakiejś kobiecie zajść w ciążę ale kobieta miałaby prawo tylko do noszenia brzucha i porodu a dziecko wychowywały by anioły według własnych zasad. Ojciec i matka dziecka miałyby do niego tylko takie prawa jak starsza siostra i starszy brat.
Ludzie jeśli mieli by być dziećmi niepełnoletnimi to nie mogliby służyć w wojsku i policji no i nie byłoby człowieczej armii ani czołgów ani bomb.
Ludziom by się to z pewnością nie podobało.
Bóg to może być co najwyżej pomoc USA dla biedniejszych krajów.
Ale USA nie ma obowiązku pomagać a także w części przypadków pomóc nie potrafi.
Bóg nie ma obowiązku pomagać ale według tego w co wierzą katolicy jest Wszechmocny.
Rodzice w Polsce mają prawo decydować o dziecku do jego 18 roku życia.
Ludzie na pewno skończyli 18 lat w momencie wygnania ich z Raju.
W Raju trudno powiedzieć ile "lat mieli" i czy Bóg ich wychowywał jak dzieci. No bo dziecko ostatecznie można oddać do poprawczaka a najczęściej to nie ojciec idzie na milicję żeby zabrali córkę do poprawczaka tylko sąd skazuje nieletniego na poprawczak.
To wygnanie z Raju to chyba wyrok dożywocia.
Nie ma sensu traktować ludzi na Planecie Ziemia jak nieletnich wobec Boga.
Dzieci nie rządzą, nie są politykami, nie służą w wojsku ani w policji. Nie są lekarzami.
Żeby ludzi traktować jak dzieci to na Ziemi musiałoby mieszkać przynajmniej 30 miliardów aniołów. Anioły musiałyby wykonywać poważne prace i być właścicielami mieszkań i wychowywać w mieszkaniu 1-15ludzi. No i czasem pozwalać im na seks tak jak dziecku na rower.
Poza tym może anioły pozwoliłyby czasem jakiejś kobiecie zajść w ciążę ale kobieta miałaby prawo tylko do noszenia brzucha i porodu a dziecko wychowywały by anioły według własnych zasad. Ojciec i matka dziecka miałyby do niego tylko takie prawa jak starsza siostra i starszy brat.
Ludzie jeśli mieli by być dziećmi niepełnoletnimi to nie mogliby służyć w wojsku i policji no i nie byłoby człowieczej armii ani czołgów ani bomb.
Ludziom by się to z pewnością nie podobało.
Bóg to może być co najwyżej pomoc USA dla biedniejszych krajów.
Ale USA nie ma obowiązku pomagać a także w części przypadków pomóc nie potrafi.
Bóg nie ma obowiązku pomagać ale według tego w co wierzą katolicy jest Wszechmocny.

