[lumberjack]

Ale na taką prawdziwą, z 10 piętra na beton, nie na tę czeską, gdzie spadli na kupę gnoju (nomen omey) i przeżyli.

Tak, tylko trzeba by ich wyrzucać pojedynczo z każdego jednego okna po obwodzie budynku, bo jak się wyjebie 460 osób przez jedno okno to pod spodem uzbiera się po jakimś czasie stos ciał, który będzie amortyzował upadek i ratował życie kolejnym zlatującym. A jak się wyrzuci po obwodzie, to każdy jeden roztrzaska się elegancko o chodnik.

Zgadzam się, oczywiście defenestrację w sensie przenośnym, czyli wyroki skazujące + ciężkie roboty, np. przy budowie dróg.

No niestetyż wiem właśnie, że ogół społeczeństwa na nic więcej się nie zgodzi, więc niech już ci tam będzie. Nawet takie rozwiązanie by mnie ucieszyło. Szkoda, że nigdy nie dojdzie do skutku, a politycy będą bezkarni, gdyż nikt nie ruszy nikogo. Nie będzie żadnego Trybunału Stanu dla nikogo, bo nawet kiedy w końcu opozycja przejmie władzę, to koledzy nie ruszą kolegów przecież.

Pewnie będzie tak, że w miarę postępującej inflacji, drożyzny i upadających firm ktoś wkurwiony w końcu odjebie Kaczyńskiego czy kogoś tam i PiS będzie miał wtedy swojego męczennika za dobrą sprawę.