A teraz zanim okopiesz się dalej w obronie tej oblężonej twierdzy i dalej ze sprawców będziesz robił ofiary to przeczytaj sobie jeszcze raz czy mowa jest tutaj o PISowcach w ogóle czy o dwóch konkretnych PISowcach którzy podjęli konkretne - krytykowane tutaj działanie. Za swoje słowa biorę odpowiedzialność - i jeżeli widzę zbydlęcenie to będę to nazywał zbydlęceniem - nawet jeżeli ten ktoś należy do PIS.
Natomiast jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy nazwaniem czyichś działań zbydlęceniem - a wzywaniem do przemocy, czy też gróźb wobec tej osoby - to już nie mój problem.
Po drugie. Nie mamy do czynienia z żadnym hybrydowym atakiem, który jest wymysłem PISu oraz jego mediów. Atak hybrydowy polega na połączeniu działań konwencjonalnych i niekonwencjonalnych. Więc do czasu jak Łukaszenka nie podeśle tutaj zielonych ludzików możemy co najwyżej mówić o białoruskich prowokacjach.
Nie kupuje też retoryki powtarzanej jak mantra przez kolejnych polityków partii rządzącej, której jak się mi zdaje uległeś, że "jak nie damy rządowi spokoju to państwo polskie zostanie zniszczone". Skala kryzysu jest rozdmuchana sztucznie a Polska jako państwo 37 milionowe ma możliwości i potencjał aby poradzić sobie z nim w sposób cywilizowany. Zwłaszcza, że EU oferuje pomoc, której my nie chcemy. To, że Polska sobie radzi jak radzi wynika z celowych działań rządu, który zyskuje na tym kryzysie i retoryce przeciw uchodźcom. Wiec pretensje o zbędne podziały, antagonizowanie społeczeństwa i "grzanie" sprawy proszę kierować do osób, które o tym decydują i które na tym korzystają. Nie pierwszy raz zresztą ludzie Ci korzystają na tworzeniu podziałów i szczuciu na określone grupy. Pół roku temu głównym wrogiem było LGTB - ale temat zaczął się sam wypalać. No to z nieba im uchodźcy spadli. Można straszyć, że przyjdą i wydupczą polskie narodowe krowy.
Natomiast jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy nazwaniem czyichś działań zbydlęceniem - a wzywaniem do przemocy, czy też gróźb wobec tej osoby - to już nie mój problem.
Po drugie. Nie mamy do czynienia z żadnym hybrydowym atakiem, który jest wymysłem PISu oraz jego mediów. Atak hybrydowy polega na połączeniu działań konwencjonalnych i niekonwencjonalnych. Więc do czasu jak Łukaszenka nie podeśle tutaj zielonych ludzików możemy co najwyżej mówić o białoruskich prowokacjach.
Nie kupuje też retoryki powtarzanej jak mantra przez kolejnych polityków partii rządzącej, której jak się mi zdaje uległeś, że "jak nie damy rządowi spokoju to państwo polskie zostanie zniszczone". Skala kryzysu jest rozdmuchana sztucznie a Polska jako państwo 37 milionowe ma możliwości i potencjał aby poradzić sobie z nim w sposób cywilizowany. Zwłaszcza, że EU oferuje pomoc, której my nie chcemy. To, że Polska sobie radzi jak radzi wynika z celowych działań rządu, który zyskuje na tym kryzysie i retoryce przeciw uchodźcom. Wiec pretensje o zbędne podziały, antagonizowanie społeczeństwa i "grzanie" sprawy proszę kierować do osób, które o tym decydują i które na tym korzystają. Nie pierwszy raz zresztą ludzie Ci korzystają na tworzeniu podziałów i szczuciu na określone grupy. Pół roku temu głównym wrogiem było LGTB - ale temat zaczął się sam wypalać. No to z nieba im uchodźcy spadli. Można straszyć, że przyjdą i wydupczą polskie narodowe krowy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

