Tu dokładnie chodzi o PIS kto i kogo. O nic więcej.
A czy w ogóle potrafisz wskazać w tych strasznych niemieckich mediach przykłady w których próbują urabiać opinię publiczną pod interes Niemiec? Bo ja czegoś takiego nie zauważyłem. Co więcej Onet, który jak każde medium goniące za oglądalnością ma swoje poważne wady, jest jednym z bardziej obiektywnych mediów w Polsce - jest bardziej obiektywny od większości polskich mediów. Choć oczywiście nie obiektywny w 100% bo coś takiego w ogóle nie jest możliwe. Tak samo RMF - który jak mi się zdaje też jest niemiecki. Z drugiej strony lwia część tej strasznej niemieckiej prasy to gazety tematyczne typu ogrodnictwo, plotki, motoryzacja, wędkarstwo - a tutaj największym zagrożeniem jest to, że Niemcy zaimplementują nam ukradkiem swoje własne germańskie metody na sadzenie kalafiorów.
Moim zdaniem jest to kolejny problem wyssany z czyjegoś palucha wykorzystywany do straszenia ludzi i nabijania sobie kapitału politycznego. Najlepszym dowodem na to jest to, że nawet przy wnikliwej analizie treści, nie da się bez patrzenia na właściciela mediów wskazać które medium jest polskie a które nie wyłącznie na podstawie tego co emitują/piszą, no za wyjątkiem tych mediów związanych z PIS.
Moim zdaniem problem wziął się stąd, że media mainstreamowe nie za bardzo przepadają za PIS - gdyż PIS jest partią której media mainstreamowe po prostu nie mogą lubić - a PISowscy paranoicy z typowym dla siebie syndromem oblężonej twierdzy od razu dostrzegli niemiecki spisek. To, że akurat dwa media najbardziej nieprzychylne PIS (TVN i Wyborcza) nie należą do Niemców zupełnie im nie przeszkadzało.
A co do historyjki o panu co chciał w Niemczech gazetkę zakładać - no cóż - próbował i mu nie wyszło, równie dobrze możliwe jest, że wjechał na rynek niemieckiej prasy jak Ziemkiewicz do UK, totalnie nie rozumiejąc tamtejszych uwarunkowań (rynkowych) - nie wyszło mu i teraz wini wszystkich tylko nie siebie.
A czy w ogóle potrafisz wskazać w tych strasznych niemieckich mediach przykłady w których próbują urabiać opinię publiczną pod interes Niemiec? Bo ja czegoś takiego nie zauważyłem. Co więcej Onet, który jak każde medium goniące za oglądalnością ma swoje poważne wady, jest jednym z bardziej obiektywnych mediów w Polsce - jest bardziej obiektywny od większości polskich mediów. Choć oczywiście nie obiektywny w 100% bo coś takiego w ogóle nie jest możliwe. Tak samo RMF - który jak mi się zdaje też jest niemiecki. Z drugiej strony lwia część tej strasznej niemieckiej prasy to gazety tematyczne typu ogrodnictwo, plotki, motoryzacja, wędkarstwo - a tutaj największym zagrożeniem jest to, że Niemcy zaimplementują nam ukradkiem swoje własne germańskie metody na sadzenie kalafiorów.
Moim zdaniem jest to kolejny problem wyssany z czyjegoś palucha wykorzystywany do straszenia ludzi i nabijania sobie kapitału politycznego. Najlepszym dowodem na to jest to, że nawet przy wnikliwej analizie treści, nie da się bez patrzenia na właściciela mediów wskazać które medium jest polskie a które nie wyłącznie na podstawie tego co emitują/piszą, no za wyjątkiem tych mediów związanych z PIS.
Moim zdaniem problem wziął się stąd, że media mainstreamowe nie za bardzo przepadają za PIS - gdyż PIS jest partią której media mainstreamowe po prostu nie mogą lubić - a PISowscy paranoicy z typowym dla siebie syndromem oblężonej twierdzy od razu dostrzegli niemiecki spisek. To, że akurat dwa media najbardziej nieprzychylne PIS (TVN i Wyborcza) nie należą do Niemców zupełnie im nie przeszkadzało.
A co do historyjki o panu co chciał w Niemczech gazetkę zakładać - no cóż - próbował i mu nie wyszło, równie dobrze możliwe jest, że wjechał na rynek niemieckiej prasy jak Ziemkiewicz do UK, totalnie nie rozumiejąc tamtejszych uwarunkowań (rynkowych) - nie wyszło mu i teraz wini wszystkich tylko nie siebie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

