DziadBorowy napisał(a): I ja się nie dziwię, że ludzie nie idą do PIP bo podejrzewają (pewnie nie bez racji) że skoro to państwówka to urząd w PIP ma jakieś znajomości.
W PIPie to chyba wszyscy mają znajomości. PIP dopiero działa jak już komuś w miejscu pracy zdarzy się wypadek/śmierć albo wylew z przepracowania z powodu nadgodzin i fafnastego dyżuru z rzędu (tu akurat piję do przykładu ratownika medycznego i jakiejś lekarki).
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

