Ja bym zwrócił uwagę na jedną rzecz. Po wycieku maili, w których Morawiecki i Dworczyk nazywali JK starym dziadem nie poleciały głowy. Kiedyś dziad by ich zagryzł. Widać informacja do niego nie dotarła. Czyli żyje sobie w jakimś informacyjnym matriksie spreparowanym przez otoczenie. Czyli mało co ogarnia.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

