Cytat:Jeśli w najbliższym czasie strażnicy miejscy nie otrzymają podwyżek, to rozpocznie się strajk - informuje Radio Zet. Protestujący domagają się również dymisji Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie, którego związki obwiniają za tragiczną sytuację panującą w formacji.
Według wstępnych informacji dziennikarza Radia Zet oficjalne pismo w tej sprawie trafiło już na biurko prezydenta Warszawy. Wysłał je Związek Zawodowy Funkcjonariuszy oraz Pracowników Straży Miejskich i Gminnych.
W odpowiedzi na pismo związkowców Ratusz zapowiedział już, że podejmie rozmowy ze strażnikami, a także zajmie się wyjaśnianiem sytuacji.
Żądania związkowców
Strażnicy domagają się po pierwsze podniesienia miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego o 1 ty. 700 zł z wyrównaniem od września 2019 r. Drugi warunek dotyczy dymisji obecnego Komendanta Straży. Zdaniem związkowców to on ponosi odpowiedzialność za doprowadzenie do trudnej sytuacji w szeregach straży miejskiej.
Jak zaznaczają strażnicy, jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione, wtedy rozpocznie się strajk. Prezydent Warszawy ma miesiąc, by nie doprowadzić do strajku.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarsz...z,79cfc278
Łoł, skurczysyny niezłą tą podwyżkę chcą.
Chyba każda grupa zawodowa chce się zabezpieczyć przed odczuciem skutków inflacji i skutków nowych cen prądu od przyszłego roku.
Tak se myślę, że łatwiej teraz byłoby wskazać tych, którzy nie domagają się podwyżek i tych którzy nie protestują niż na odwrót.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

