https://businessinsider.com.pl/wiadomosc...ji/fyz04wb
Coraz większa bida, coraz więcej złodziejstwa.
W USA na półkach sklepowych jak za komuny:
![[Obrazek: FB3pdk5VkAEmEPw?format=jpg&name=medium]](https://pbs.twimg.com/media/FB3pdk5VkAEmEPw?format=jpg&name=medium)
https://businessinsider.com.pl/finanse/h...ch/5ppnvce
Ja pierdzielę; w życiu nie przypuszczałem, że będę takie cuś widział w 2021 roku kiedy już praktycznie wszędzie jest już dawno po komunie. Przy takim rozwoju nauki, techniki, motoryzacji, automatyzacji, handlu międzynarodowego i lokalnego. Widać teraz jak na dłoni jak słaba jest ludzkość i jak łatwo jest zachwiać zastanym status quo; jak łatwo wszystko rozregulować; jak mocno w dupę dostają ludzie i gospodarki, a przecież covid to tak naprawdę nie jest coś najgorszego co mogło się ludzkości przytrafić.
BTW
W UK ogarnięta już sytuacja z benzyną etc.?
Ciekawe czy u nas do czegoś takiego dojdzie. Tak se myślę, że dzięki kulturze zapierdolu i stachanowcowania nas to nie czeka chociaż kto wie.
Cytat:Od stycznia do września br. w policyjnych statystykach odnotowano więcej kradzieży w sklepach niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba przestępstw wzrosła o prawie 21 proc., a wykroczeń – o niespełna 6,5 proc.
[...]Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w trzech kwartałach br. stwierdzono 18 356 przestępstw kradzieży w sklepach. To o przeszło 3 tys. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r., kiedy było ich 15 182. Ponadto w pierwszych dziewięciu miesiącach br. odnotowano 137 245 wykroczeń. Rok wcześniej w policyjnych statystykach było ich 129 035. Granica przestępstwa zaczyna się powyżej 500 zł. Poniżej tej kwoty mamy do czynienia z wykroczeniem.
[...]– Nałożone restrykcje w trakcie pierwszego lockdownu ograniczyły kradzieże sklepowe. Wówczas, oprócz zamknięcia części handlu, obowiązywały limity w sklepach i ograniczenia w przemieszczaniu się. Z czasem sytuacja ulegała zmianie, a skutki pandemii dały się odczuć, uszczuplając budżety domowe. Presja zaspokojenia podstawowych potrzeb mogła wpłynąć na nasilenie drobnych kradzieży. Dodatkowo sprzyja temu obowiązek zakrywania ust i nosa, dający poczucie anonimowości – komentuje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.
Coraz większa bida, coraz więcej złodziejstwa.
W USA na półkach sklepowych jak za komuny:
https://businessinsider.com.pl/finanse/h...ch/5ppnvce
Ja pierdzielę; w życiu nie przypuszczałem, że będę takie cuś widział w 2021 roku kiedy już praktycznie wszędzie jest już dawno po komunie. Przy takim rozwoju nauki, techniki, motoryzacji, automatyzacji, handlu międzynarodowego i lokalnego. Widać teraz jak na dłoni jak słaba jest ludzkość i jak łatwo jest zachwiać zastanym status quo; jak łatwo wszystko rozregulować; jak mocno w dupę dostają ludzie i gospodarki, a przecież covid to tak naprawdę nie jest coś najgorszego co mogło się ludzkości przytrafić.
BTW
W UK ogarnięta już sytuacja z benzyną etc.?
Ciekawe czy u nas do czegoś takiego dojdzie. Tak se myślę, że dzięki kulturze zapierdolu i stachanowcowania nas to nie czeka chociaż kto wie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

