ZaKotem napisał(a): No i mnie wychodzi, że najbliższe wyżej opisanego stanu błogosławionego (bo ideału nigdzie nie ma) są po prostu państwa praworządne, w którym każdy ma prawo postawić se tak fizyczny, jak i mentalny parawan i ma gwarancję, że nikt mu weń buciorami nie wlezie.
Spoko, racja.
ZaKotem napisał(a): No i praktyczny problem jest taki, że żadne "państwo minimum" takiej praworządności nie jest w stanie zapewnić. Bo im bardziej praworządne państwo, tym bardziej denerwujące i zakłócające harmonię mojego parawanu stają się zachowania, które w państwach nierządnych ludzie uznają za normalne i niewarte zwracania uwagi.
Państwo minimum, które nie zajmuje się wszystkim działałoby o wiele lepiej. Skupienie się na sprawnym sądownictwie, praworządności, utrzymaniu porządku i jakiejś podstawowej służbie zdrowia byłoby łatwiejsze do wykonania niż zajmowanie się wszystkim i utrzymywanie pierdyliarda synekur nepotycznych.
To jak z pojedynczym człowiekiem - niech ma w ciągu dnia 20 zadań do wykonania jednocześnie, to je zrobi na odpierdol, a niech ma 3 zadania na którym może się skupić to je wykona dobrze. Nasze państwo robi wszystko i na odpierdol, przy okazji żywiąc tysiące pasożytów udających pracowanie. W minarchistycznym modelu byłoby tylko kilka zadań, które można by wykonać na tip-top.
Może istnieć praworządne państwo minimum nie ingerujące zbytnio w wolność obywateli. Szwajcaria i Singapur to wyjątkowe i specyficzne państwa. Np. Singapur ze względu na wyjątkową ciasnotę musi mieć takie a nie inne zakazy/nakazy.
W ogóle aby państwo było tak bogate musi mieć bogatych obywateli, a żeby ci byli bogaci trzeba im stworzyć dogodne do tego warunki. Kiedy Kapitan Państwo zajmuje się "pomaganiem" nam we wszystkim, to nam zabiera tyle hajsu, że musimy uniżenie prosić KP o "pomaganie" w dofinansowaniu wszystkiego i koło się zamyka. Nigdy nie wyjdziemy z tej stajni Augiasza. Nigdy nie staniemy się bogaci. Już się o to zwolennicy KP podatkami postarają.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

