Hm, jednocześnie ponoć Pekin eskaluje napięcie w Cieśninie Tajwańskiej. Coś się szykuje.
Żarłak napisał(a): Nie ucieczka, tylko prewencja. Ucieczka wiąże się ze zmianami systemowymi do których nie są zdolni. Dlatego pozostają im same złe wybory w puli, i dlatego są groźni.Owszem. Tylko to łatwo może wyrwać się spod kontroli. Bo co jeśli zastraszanie nie zadziała?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

