DziadBorowy napisał(a): Pensje wbrew pozorom nie są głównym problemem. Jest nim zbyt mała ilość personelu medycznego.
Nie no kurde - jedno jest powiązane z drugim.
Pielęgniarek brak, bo pensje chujowe, a odpowiedzialność duża - za ludzkie życie. Wymieniając obesrane kible zarabiam więcej, a odpowiedzialność żadna i zero stresu. Średnia wieku pielęgniarek jest taka, że zaraz przejdą na emeryturę, a tych, które zostaną starczy na połowę dotychczasowych szpitali. Kurde, gdyby pensja była zachęcająca to ktoś by to chciał robić. A za grosze po co iść i się poświęcać? Dla idei? A te kurwy w rządzie nic nie robią tylko dodruk kasy i podwyżki dla siebie i swoich rodzin. Dziwię się, że komuś chce się poświęcać dla takiego kraju. Kiedyś byłem patriotą i nacjonalistą, teraz bym nawet palca nie dał sobie uciąć, żeby te wszystkie pasożyty mogły sobie żyć beztrosko na garbie ludzi pracujących. W intencji aparatu państwowego nawet pierda bym nie oddał.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać


