@Lubmer
Po pierwsze przecież nikt starym osobom dostępu do służby zdrowia nie odmawia a państwo realizuje swoje zobowiązania na miarę możliwości jakie ma.
Po drugie problemem nie jest żaden kapitan państwo ani inna postać z bajek, ale społeczeństwo. W obecnej sytuacji mamy dwa rozwiązania problemu:
1) zwiększenie finansowania służby zdrowia (a tu trzeba albo więcej płacić w składkach, albo komuś zabrać - od razu zaznaczam, że "pensje polityków i finansowanie TVP" problemu nie rozwiązują" i przy tej skali oberwą inne "państwowe usługi podstawowe" jak np szkolnictwo)
2) wprowadzić częściową lub całkowitą odpłatność, za podstawową pomoc medyczną na którą większość ludzi jednak stać.
Społeczeństwo jednak nie chce o tym słyszeć i jego ideałem by było aby za te 300 czy 400 złotych jakie płaci na służbę zdrowia przeciętny Polak na miesiąc - co na rynku ubezpieczeń prywatnych nie zapewni nawet polisy z sensownym zwrotem kosztów za operację wyrostka- otrzymał pełen pakiet medyczny ze specjalistami bez kolejki i nowatorskimi terapiami antynowotworymi włącznie.
A politycy wbrew pozorom w takich sytuacjach bardzo społeczeństwa słuchają, bo to co się stało gdy PO chciało być odpowiedzialne i podniosło wiek emerytalny - wiele ich nauczył.
Ogólnie ja mam wrażenie, że Polacy chcieli by skandynawskie państwo opiekuńcze przy poziomie podatków takim jak w jakimś libertariańskim minimalistycznym raju. To, że tak się nie da - do większości nie dociera.
Po pierwsze przecież nikt starym osobom dostępu do służby zdrowia nie odmawia a państwo realizuje swoje zobowiązania na miarę możliwości jakie ma.
Po drugie problemem nie jest żaden kapitan państwo ani inna postać z bajek, ale społeczeństwo. W obecnej sytuacji mamy dwa rozwiązania problemu:
1) zwiększenie finansowania służby zdrowia (a tu trzeba albo więcej płacić w składkach, albo komuś zabrać - od razu zaznaczam, że "pensje polityków i finansowanie TVP" problemu nie rozwiązują" i przy tej skali oberwą inne "państwowe usługi podstawowe" jak np szkolnictwo)
2) wprowadzić częściową lub całkowitą odpłatność, za podstawową pomoc medyczną na którą większość ludzi jednak stać.
Społeczeństwo jednak nie chce o tym słyszeć i jego ideałem by było aby za te 300 czy 400 złotych jakie płaci na służbę zdrowia przeciętny Polak na miesiąc - co na rynku ubezpieczeń prywatnych nie zapewni nawet polisy z sensownym zwrotem kosztów za operację wyrostka- otrzymał pełen pakiet medyczny ze specjalistami bez kolejki i nowatorskimi terapiami antynowotworymi włącznie.
A politycy wbrew pozorom w takich sytuacjach bardzo społeczeństwa słuchają, bo to co się stało gdy PO chciało być odpowiedzialne i podniosło wiek emerytalny - wiele ich nauczył.
Ogólnie ja mam wrażenie, że Polacy chcieli by skandynawskie państwo opiekuńcze przy poziomie podatków takim jak w jakimś libertariańskim minimalistycznym raju. To, że tak się nie da - do większości nie dociera.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

