Rowerex napisał(a): To jest naczelny argument przeciwników tego szczepienia.Jest to argument ludzi, którzy nie potrafią myśleć w kategoriach stochastycznych.
Cytat:Próbuję powyższą hipotezę obalić lub potwierdzić badaniem naukowym, a nie zapisem w bazie danych (papier wszystko przyjmie) i robię to z czystej ciekawości.Trudno jest uwierzyć, że w tak szeroko zakrojonym badaniu nikt nigdzie niczego nie spieprzył. Myślę, że założenie, że Twoja hipoteza jest prawdziwa jest „bezpieczne”. Tylko co z tego ma wynikać?
Cytat:nie chodzi mi o to, że szczepionki się "psują i zabijają", tylko o prawdopodobieństwo, że podana dawka utraciła funkcjonalność jeszcze przed jej podaniem i de facto niczym się nie różni od iniekcji z soli fizjologicznej, o czym pacjent nie ma zielonego pojęcia.Takie prawdopodobieństwo istnieje. Istnieje też prawdopodobieńtwo, że będziemy non responderami, prawdopodobieństwo, że mimo zaszczepienia i tak się zarazimy, prawdopodobieństwo, że już byliśmy niewrażliwi na CoViD i szczepienia nam nic nie da, a także prawdopodobieństwo, że jadąc na szczepienie spowodujemy wypadek drogowy w którym zginiemy my i niewinny przechodzień. A jednak warto się szczepić…
