Dwa Litry Wody napisał(a): Bo i nie jest przypadkowa. Partia wykalkulowała sobie, że w obecnej chwili USA ma ważniejsze rzeczy na głowie niż zajmować się spółką zależną swojego podatnika, więc trzeba działać szybko i zdecydowanie – ustawę przyjąć, telewizję przejąć, a postawionego przed faktem dokonanym Hegemona udobruchać np. bezprzetargowym zamówieniem na sprzęt obronny, które nie tylko obetrze łzy po którejś tam kolejnej śmierci demokracji, ale udowodni, że rządzony przez Partię kraj jest cennym i wiarygodnym sojusznikiem.
Tyle że o ile timing co do Rosji jest zgrany, to co do USA już nie za bardzewicz. Z Trumpem można było robić deals. Biden to taki gostek, który obecnie z Chinami zadziera wokół takich bzdetów jak jakieś prawa człowieka. Oczywiście jest pewna możliwość, że Polska samodzielnie zdegraduje się do roli republiki bananowej w nadziei, że Jarkaczowi przypadnie zaszczytna funkcja "naszego s---wysyna". Ale nawet do takiego gambita potrzeba jeszcze większego zbiegu okoliczności niż przy cudzie domu branderburskiego.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


