Dragula napisał(a):Cytat:Jakby nie Cavill to pewnie scenarzyści by jeszcze bardziej odlecieli. Dobrze, że to fan. Poza tym ten efekt nijakości to właśnie wynika z poszatkowania całości, dopisywania genialności przez scenarzystów i kręcenia wielu scen, które finalnie wypadają. Wychodzą od przepisu na sałatkę Cezar a kończy się na warzywnej. Dobrze, że w ogóle jadalnej, nawet smacznej...Jeśli chodzi o nijakość, to wydaje mi się, że to kolejny serial, który Netflix robi po prostu podręcznikowo. Wielu showrunnerów nie ma doświadczenia ani talentu, a więc i pomysłów na to co kręcą. To jest oglądalne i w ogóle, ale jeśli ktoś zna te historie, bo czytał już wcześniej książki, to to jest po prostu zbyt nudne, historie z opowiadań wydają się być odhaczone, żeby było, a to co dodają od siebie też nie jest ciekawe
Bez przesady. Sapek koncertowo rozjechał zakończenie Sagi. Opowiadania, wiadomo. Były super i tutaj grzebanie w nich to przepis na pogorszenie jakości. Ale tu widać, że przynajmniej scenarzyści starają się motyw koniunkcji ratować. I to na tyle dobrze, że może go nie zarżną. Po usłyszeniu, że to ma być adaptacja a nie ekranizacja i obejrzeniu pierwszego sezonu byłem rozczarowany. Ot, drugi Miecz Prawdy poczęli wydalać. Ale nie, jednak czerpią z bogatego świata i jest nadzieja, że wyjdzie spin-off albo wierna ekranizacja na barach sukcesu serialu. Drugi sezon był lepszy. Trzeci może być doinwestowanym cackiem.
Sebastian Flak

