To jest po prostu uwarunkowane kulturowo. Technicznie rzecz biorąc nie ma żadnej różnicy pomiędzy zjadaniem wszystkożernej świni a nie jedzeniem wszystkożernego psa. I faktycznie jedyną metodą na uniknięcie tej gatunkowej hipokryzji jest przejście na jakąś formę wegetarianizmu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

