dammy napisał(a):Dammy…Teista napisał(a): Chrześcijanina nie definiuje wiara w Trójcę Świętą i nie wiara w przeróżne sakramenty.Akurat sakrament chrztu łączy wszystkie denominacje chrześcijańskie natomiast wiara w trójce świętą nie definiuje chrześcijaństwa, ale też nie jest sprzeczna z NT.
Teista napisał(a): Chrześcijanina definiuje miłość do bliźniego swego i nic więcej – „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi…”Nieprawda. Miłość do bliźniego swego mogą okazywać i np. Sikhowie i muzułmanie. I z tego tytułu nie stają się chrześcijanami. ....
Chrześcijaninem nie stajesz się, bo tak chcą Twoi rodzice – to jest wyłącznie Twój wewnętrzny i osobisty wybór. Sakrament chrztu nie łączy wszystkich denominacji chrześcijańskich, bo chrześcijaninem może być każdy, kto chce nim być: izraelita, katolik, weganin, muzułmanin, hellenista, ateista i żyd i każdy niewierzący, a nawet sam Nietzsche – każdy - i ten każdy nie potrzebuje sakramentu chrztu – Świadkowie Jehowy to wiedzą i rozumieją.
Chrześcijaństwo to nie religia, a życiowa postawa. Religia jest czymś zupełnie innym – religia to sformalizowany system wyznawania wiary. Mamy wiele religii reprezentujących nurt chrześcijański.
Religia to - system, który umożliwia człowiekowi (zgodnie z kulturą, a więc ograniczoną, oczekiwaną i określoną 2000 letnią tradycją) usystematyzowaną ekspresję jednej z 3 wielkich sił właściwych dla człowieka –wiary. Niestety, tylko jednej z tych sił– wiary.
Czy można tę usystematyzowaną ekspresję zdefiniować i ułożyć w ramach obowiązującej kultury i dostosować do każdego człowieka? – i Tak i Nie - z tego powodu twierdzę, iż każda religia, jako twór kultury jest fałszywa, a ta nieopisywalna, spontaniczna, prawdziwa i szczera deklaracja: Kim Jestem – jest zawsze szczera, a więc zawsze prawdziwa.

